Zofia Smoleń i Patrycja Machno: Do 70% pacjentów porzuca psychoterapię przed jej zakończeniem (Garfield 1994). Dlaczego? Większość jako przyczynę wskazuje nieodpowiedniego terapeutę, który nie rozumie ich problemu, albo nie ma doświadczenia w jego leczeniu. Wydaje się zatem, że kluczem do rozwiązania problemu osób odchodzących z terapii byłoby systematyczne dopasowywanie terapeutów (doświadczeniem, specjalnością) do pacjentów biorąc pod uwagę konkretne problemy tych ostatnich. Jednak, aby pacjent dowiedział się jaki jest jego problem i jakiego terapeuty ma szukać, musi najpierw pójść do terapeuty. Powstaje pytanie: czy ten element można w jakimś wymiarze zautomatyzować. W tym tekście opisujemy naszą (udaną) próbę budowy chatbota, który zamiast zadawać milion pytań zamkniętych (jak zwykle wymaga tego ankieta), za pomocą sztucznej inteligencji analizuje wypowiedzi pacjenta i wstępnie rozpoznaje choroby psychiczne na potrzeby doboru najbardziej właściwego specjalisty.
Urszula Ambroży, Ewa Błaszczyk-Błębenek i Urszula Zwierczyk: „Jedz lokalnie” to jedno z najczęściej padających haseł w kontekście redukcji śladu węglowego. Czy aby odżywiać się zdrowo, z myślą o wpływie naszych wyborów żywieniowych na środowisko naturalne, powinniśmy się kierować dystansem jaki pokonuje do nas żywność? Co jest ważniejsze – co jemy, a może skąd pochodzi dany produkt? Lokalnie czy sezonowo? Co robić, jeśli w okresie zimy czy na przednówku chcemy jednak zadbać o różnorodność w diecie, aby dostarczyć organizmowi potrzebnych mu składników odżywczych?
Urszula Ambroży: Szacuje się, że miliony osób (dokładne liczby nie są znane) doświadczają ubóstwa menstruacyjnego, czyli mają ograniczony dostęp do edukacji menstruacyjnej, a także do produktów higienicznych, odpowiedniej wody, czy innej infrastruktury sanitarnej w czasie menstruacji. W ostatnich latach problem ubóstwa menstruacyjnego zyskał na znaczeniu nie tylko w kontekście zdrowia reprodukcyjnego, ale także jako podstawowego prawa człowieka. Zwraca się również uwagę, że zapewnienie godnej opieki w zakresie zdrowia menstruacyjnego należy uznać za krok w kierunku osiągnięcia Celów Zrównoważonego Rozwoju określonych przez Organizację Narodów Zjednoczonych.
Karolina Koziara: Dystymia to zaburzenie o podobnych objawach klinicznych do klasycznej depresji, takich jak trudności z koncentracją i zmotywowaniem się do działania, problemy ze snem, utrzymujące się obniżenie nastroju czy wycofanie z kontaktów społecznych. Jednak związku z ich mniejszym nasileniem, muszą one trwać co najmniej 2 lata (!), aby można było zdiagnozować zaburzenie. Przez to, osoby dotknięte dystymią bagatelizują początkowe objawy i zgłaszają się na leczenie późno, najczęściej dopiero w chwili, gdy ich stan zbliżony jest do tego obserwowanego w depresji. Dystymia, zwana też wysoko funkcjonującą depresją, przez lata pozwala na ‘normalne’ funkcjonowanie, do tego stopnia normalne, że przez wiele osób uznawana była za jedną z cech osobowości, jak ekstrawersja czy otwartość na doświadczenia.
Joanna Stolarska: Jak mówi tradycja, w wigilijną noc zwierzęta przemawiają ludzkim głosem. Tym razem oddajmy go rybom. Poniżej prezentujemy krótki tekst z garścią opartych na dowodach informacji dotyczących ryb. Jakie są ich wartości odżywcze i czemu są tak ważne dla zdrowia? Jakie ryby najlepiej kupować? Zapraszamy do lektury.