[Absolwenci] Zdrowie publiczne daje szansę pracy jako Monitor Badań Klinicznych. Na ‘Trzy pytania do absolwenta’ odpowiada Aleksandra Olejarczyk

Aleksandra Olejarczyk

Czternasty mini-wywiad z cyklu „Trzy pytania do absolwenta” – przygotowanego przez Ilonę Nenko – w którym nasi absolwenci opowiadają o życiu zawodowym po studiach w Instytucie Zdrowia Publicznego. Celem cyklu jest prezentacja doświadczeń i perspektyw (w tym cennych porad zawodowych) profesjonalistów zdrowia publicznego zarówno w Polsce, jak i na świecie.

Dzisiaj prezentujemy historię Aleksandry Olejarczyk, która ukończyła studia magisterskie na kierunku zdrowie publiczne w 2015 roku i pracuje jako Monitor Badań Klinicznych.


Jak wygląda twoja ścieżka zawodowa?

Moja ścieżka zawodowa zaczęła się dość szybko, bo zaraz po studiach licencjackich szukałam pracy w środowisku medycznym. Znalezienie takiej pracy na dłuższy czas nie jest łatwym zadaniem dla studenta, gdyż wymaga elastycznego podejścia pracodawcy. W tym miejscu chciałabym podkreślić, że pracę zaczęłam w Sekretariacie Zarządu jako sekretarka jednego z krakowskich szpitali, w którym zależało mi na dalszym rozwoju. Dzięki swojej ambicji i wiedzy awansowałam i dostałam pracę jako specjalista w Dziale Organizacji i Doskonalenia Procesów w podmiocie leczniczym działającym w całej Polsce. Zajmowałam się również badaniami klinicznymi w ramach tego stanowiska. Wynegocjowałam pracę na pół etatu, gdyż nadal studiowałam dziennie na studiach magisterskich. Na własny koszt poszłam na kurs audytora wewnętrznego ISO, aby móc wykonywać audyty wewnętrzne w podmiotach leczniczych firmy. Na tym stanowisku nauczyłam się audytowania w praktyce, wdrażania standardów akredytacyjnych Ministerstwa Zdrowia, zdobyłam doświadczenie w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu oraz organizacji badań klinicznych w Ośrodkach. Na ostatnim roku – z powodzeniem – wnioskowałam o indywidualny tok studiów, który umożliwił naukę i pracę w pełnym wymiarze godzin. Nie ukrywam, że był to bardzo wymagający dla mnie okres, gdyż nie miałam czasu na spotkania towarzyskie czy życie studenckie. Głównym motywatorem był dla mnie rozwój i fakt, że pracuję w zawodzie już na studiach. Zorganizowałam ściśle swoją pracę, naukę i inne obowiązki, aby nie tracić cennego czasu i ze wszystkim się wyrabiać. Pracę magisterską nt. terapii biologicznych w łuszczycowym zapaleniu stawów, pisałam w weekendy w bibliotece medycznej.

Po dwóch latach postanowiłam zmienić pracę i pójść w stronę badań klinicznych leków. Dostałam pracę w międzynarodowej firmie CRO (ang. clinical research organization), gdzie z sukcesami realizowałam się jako Senior Site Manager zajmując się organizacją badań klinicznych, współpracą z ośrodkami w Polsce i na świecie oraz wyborem ośrodków do prowadzenia badań klinicznych. Praca ta dała mi ogromną możliwość rozwoju zwłaszcza w projektach międzynarodowych, pracę w języku angielskim i wypracowanie niezwykle ważnych umiejętności miękkich. Obecnie spełniam się w zawodzie jako Monitor Badań Klinicznych. Do moich obowiązków należy ocena zgodności prowadzonego badania klinicznego z wymogami projektu i zasadami dobrej praktyki klinicznej, w tym m.in. przeglądanie dokumentacji medycznej pacjentów włączonych do badań naukowych. Dalszą karierę planuję w zarządzaniu projektami badań klinicznych.

W późniejszym zdobywaniu pracy na pewno też pomogło ukończenie studiów podyplomowych z Prawa medycznego i Bioetyki na Wydziale Prawa oraz z Oceny Technologii Medycznych (HTA) ponownie w Instytucie Zdrowia Publicznego UJ CM.

Jakie doświadczenia nabyte podczas studiów na zdrowiu publicznym pomogły ci w zdobyciu pracy?

Podczas studiów byłam bardzo aktywną studentką. Od pierwszych lat angażowałam się w projekty wewnętrzne, angażowałam się w wolontariat przy organizacji konferencji naukowych. Ta aktywność i współpraca z wieloma osobami nauczyła i/lub rozwinęła u mnie kilka umiejętności, które są niezmiernie ważne w mojej obecnej pracy m.in.: dobra organizacja czasu pracy, chęć rozwoju, krytyczne myślenie, dążenie do celu czy analiza przyczynowo-skutkowa problemu. Jednak punktem przełomowym był wyjazd na trzecim roku studiów w ramach programu Erasmus na Uniwersytet Maastricht w Holandii wówczas była to jedyna możliwa uczelnia, ze studiami w języku angielskim. Sam wyjazd dał mi ogromną możliwość poznania wielu ludzi, spojrzenia na naukę z innej perspektywy i radzenia sobie w trudnych sytuacjach, a jego największym atutem była możliwość podszkolenia i studiowania w języku angielskim. Na wymianie Erasmus byłam pół roku z myślą przedłużenia do roku, jednak z powodów rodzinnych wróciłam do Krakowa. Po powrocie wiedziałam, że studia i wiedza na nich zdobyta są ważne, jednak zaczęłam już myśleć o nabywaniu doświadczenia w zawodzie.

Jakie umiejętności zdobyte na studiach wykorzystujesz w pracy zawodowej? 

Już prawie sześć lat pracuję w zawodzie i na każdym etapie różna wiedza ze studiów mi się przydawała, stąd jej wymienienie jest ciężkie. Choć jest kilka umiejętności, które wykorzystuję codziennie w swojej pracy zawodowej i są to:

  • krytyczna ocena dowodów naukowych (EBM, ang. evidence based medicine) w tym poprawność przeprowadzenia projektów, ale również rzetelność danych oraz umiejętność wyszukiwania badań i informacji, które są rzetelne i godne dalszego cytowania;
  • wystąpienia publiczne, prezentacja wyników i auto-prezentacja;
  • znajomość przepisów prawa i śledzenie nowelizacji;
  • specjalistyczny język angielski m.in. medyczne słownictwo;
  • umiejętność tworzenia raportów i analiz.

Praca w roli Monitora Badań Klinicznych jest dla mnie dużo łatwiejsza dzięki znajomości przepisów prawnych w zakresie dokumentacji medycznej, zasad funkcjonowania podmiotów leczniczych i systemu ochrony zdrowia w Polsce, ale również finansowania systemu i rodzaju rozliczeń z Narodowym Funduszem Zdrowia. Na różnych etapach, różna wiedza przydaje mi się w codziennej praktyce. Ale doceniam fakt, że na studiach miałam możliwość zdobycia informacji na wiele tematów i z różnych perspektyw.

Kierunek zdrowie publiczne wybrałam nie przez przypadek. Już w liceum wiedziałam, że chciałabym się zająć pracą w ochronie zdrowia. Interesowała mnie medycyna jednak od innej strony, bardziej organizacyjnej i politycznej. Studia były dla mnie interesujące, jednak ważne jest, aby podkreślić, że nie są one dla każdego. Cechy, które pomogą przyszłym studentom w zdobyciu pracy to: umiejętność pracy w zespole, pomysłowość i kreatywność w wykonywaniu wielu prac grupowych. Umiejętność wyrażania własnego zdania i otwartość na dyskusję są również cenione. W wielu obszarach nie ma idealnych rozwiązań, a spojrzenie z innej perspektywy na problem często prowadzi do najlepszych rozwiązań. Zdrowie publiczne to bardzo holistyczny i interdyscyplinarny kierunek z przedmiotami z dziedzin medycyny, ekonomii, zarządzania, polityki społecznej, programów profilaktycznych jak i z zakresu gospodarki lekowej i farmacji. To szeroki wachlarz przedmiotów, więc dobrze interesować się wieloma dziedzinami. Jednak kluczowe jest znalezienie własnej ścieżki i pewnego rodzaju specjalizacji. Dla mnie to była farmakoekonomika. Prace licencjacką jak i magisterską pisałam w Zakładzie Gospodarki Lekami oceniając skuteczność i bezpieczeństwo terapii.


Blog Zdrowia Publicznego, red. M. Zabdyr-Jamróz, Instytut Zdrowia Publicznego UJ CM, Kraków: 23 maja 2019


 


Powrót