Czterdziesty drugi miniwywiad z cyklu „Trzy pytania do absolwenta” – przygotowanego przez Ilonę Nenko – w którym nasi absolwenci opowiadają o życiu zawodowym po studiach w Instytucie Zdrowia Publicznego. Celem cyklu jest prezentacja doświadczeń i perspektyw (w tym cennych porad zawodowych) profesjonalistów zdrowia publicznego zarówno w Polsce, jak i na świecie. Dzisiaj prezentujemy historię Aleksandry Zabkiewicz, która ukończyła studia magisterskie na kierunku zdrowie publiczne w 2011 roku i pracuje w firmie TINT w San Antonio w Stanach Zjednoczonych.
Jak wygląda twoja ścieżka zawodowa?
Od najmłodszych lat w kręgu moich zainteresowań znajdowała się medycyna i prawo. Moim pierwotnym wyborem było położnictwo, ale po głębokim namyśle zdecydowałam się na zdrowie publiczne. Dlaczego zdrowie publiczne? Ponieważ jest ono interdyscyplinarne co było dla mnie pociągające. Studia na szanowanym Uniwersytecie Jagiellońskim były moim marzeniem, wiedziałam, że chcę studiować tylko i wyłącznie na UJ w Krakowie. Możliwość rozwoju była i w dalszym ciągu jest dla mnie bardzo ważna. Wiedziałam, że jeden kierunek to stanowczo za mało, a dodatkowy wysiłek zaowocuje w przyszłości. Dlatego też, podczas studiów na zdrowiu publicznym rozpoczęłam studia podyplomowe na kierunku Zarządzanie Jakością w organizacjach według normy ISO 9001 na Wyższej Szkole Zarządzania i Komunikacji Społecznej UJ, certyfikując się na Pełnomocnika Systemu Zarządzania Jakością PCBC S.A. Kolejnym krokiem był kierunek Psychologia w biznesie w Krakowskiej Szkole Biznesu Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Wiedziałam, iż na wielu poziomach będę pracować z klientami, będę budować długodystansowe relacje, dlatego też psychologia pozwoli mi zrozumieć zawiłe tajniki komunikacji biznesowej. Dodatkowo w ramach własnych zainteresowań ukończyłam internetowy kurs Business English: Basic na The Hong Kong University of Science and Technology.
Pracę zawodową rozpoczęłam niezwłocznie po obronie pracy magisterskiej, w której to połączyłam swoją pasję – medycynę i prawo (przeprowadziłam wywiad z Alicją Tysiąc opisując jej historię dochodzenia prawa do jej niedoszłej aborcji). Praca ta pomimo, iż była kontrowersyjna, została wyróżniona i myślę, że po części przyciągała pracodawców do mnie. Stanowisko samodzielnego Referenta w Szpitalu Spraw Wewnętrznych i Administracji w Rzeszowie było dla mnie polem do wykorzystania umiejętności zdobytych na studiach. Stanowisko to łączyło w sobie dwa ważne z perspektywy podmiotu publicznego aspekty, zakup i sprzedaż usług medycznych. Byłam odpowiedzialna za przygotowywanie konkursów na świadczenia medyczne w zgodzie z ustawą o działalności leczniczej (tj. przygotowywanie dokumentacji, przeprowadzenie procesu, komisyjny wybór najkorzystniejszej pod wieloma względami oferty i zwieńczenie całego procesu podpisaniem i wdrożeniem umowy). Jako referent byłam odpowiedzialna za kontakty z oferentami, pomoc w przeprowadzeniu ich przez zawiłe paragrafy umów oraz budowanie z nimi długotrwałych relacji biznesowych. Drugą częścią mojej pracy było przystępowanie do przetargów na obsługę medyczną (przede wszystkim medycyny pracy) służb mundurowych (tj. Policji, Straży Pożarnej czy Służby Więziennej) oraz klientów indywidualnych. Jednym z moich większych sukcesów było przygotowanie oferty dla Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie na obsługę w ramach medycyny pracy na kwotę ponad miliona złotych.
Chęć rozwoju popchnęła mnie z powrotem do Krakowa, gdzie kolejnym krokiem w mojej karierze była praca w Diagnostyka Sp. z o.o., gdzie objęłam stanowisko Koordynatora do spraw Projektów Centralnych. Praca ta dawała mi wiele samodzielności, pozwoliła mi rozwinąć skrzydła i połączyć to, w czym uważałam się silna. Fantastycznie wspominam współpracę z moją szefową, niesamowitym rekinem biznesu, panią Martą Rogalską-Kupiec, od której wiele się nauczyłam. Do moich obowiązków należało reprezentowanie firmy w kontaktach z największymi klientami w Polsce, negocjowanie warunków umowy, formy obsługi, wdrażanie klienta, współpraca na poziomie wszystkich jednostek organizacyjnych (począwszy od działu medycznego, finansowego, statystycznego, informatycznego, logistycznego aż do prawnego), przygotowywanie procedur, ciągła opieka nad klientem oraz współpraca z terenowymi reprezentantami w celu wprowadzenia umowy w życie. Dodatkowym zadaniem była możliwość organizowania ważnych z perspektywy zdrowia publicznego akcji profilaktycznych na terenie całego kraju i nadzór nad kontaktem z mediami w ramach tych akcji. Częścią równie ciekawą było przygotowywanie umów do projektów klinicznych z krajami europejskimi.
W 2017 roku los otworzył przed moją rodziną nową drogę. Przenieśliśmy się do San Antonio w stanie Texas. Czekając na pozwolenie na pracę nie mogłam pracować w zawodzie, ale żeby nie tracić cennych chwil postanowiłam pracować jako wolontariuszka w pozarządowej grupie organizacji BioBridge Global, która jest odpowiednikiem polskiej stacji krwiodawstwa i banku krwi. Ich zadaniem jest zaopatrywanie południowych stanów w krew i materiały krwiopochodne.
Po otrzymaniu pozwolenia na pracę rozpoczęłam pracę w firmie po części związanej ze zdrowiem publicznym, bo zajmującej się aspektem sanitarnym miejsc, gdzie sprzedawana i przetwarzana jest żywność. Pracę zaczęłam na stanowisku Customer Service Representative, a po miesiącu awansowałam na stanowisko Assistant Project Coordinator i miałam okazję pracować nad projektami obejmującymi klientów z całych Stanów Zjednoczonych.
Chęć dalszego rozwoju, ciekawość branży IT (San Antonio jest aktualnie kolebką start-up’ów) oraz dotychczasowe doświadczenie w organizowaniu i zarządzaniu spowodowała, że zaaplikowałam na stanowisko Managed Services Team Lead do firmy TINT zajmującej się wykorzystaniem UGC (User Generated Content) czyli materiałów generowanych przez użytkowników mediów społecznościowych. Praca ta otworzyła przede mną drzwi do innej rzeczywistości, pozwoliła poszerzyć umiejętności zarządcze, nawiązać kontakty z ludźmi z całego świata, szlifować angielski oraz uwolniła moje pokłady estetyki i zamiłowania do serwisu Instagram. Moim sukcesem było zaprojektowanie oraz wdrożenie strategii UGC dla sześciu oddziałów Grupy Nestle (Nescafe), która została bardzo doceniona przez tą markę.
Jakie doświadczenia nabyte podczas studiów na zdrowiu publicznym pomogły ci w zdobyciu pracy?
Bardzo ważne było dla mnie wykorzystanie każdej wolnej chwili, dlatego już pierwszą pracę podjęłam jeszcze podczas studiów jako Office Admin biura w firmie IT. Bacznie obserwowałam, jak działa prawdziwy biznes, co go napędza, gdzie ma silne i słabe strony. Praca ta wyrobiła we mnie nawyk wielozadaniowości i efektywnej organizacji czasu między studiami a pracą.
Jednym z ciekawszych doświadczeń, które nauczyło mnie wiele (i jestem pewna w 100%, że innych studentów też) były zajęcia dr. Marcinem Kautschem gdzie przygotowywaliśmy plany strategiczne oraz marketingowe dla placówek zdrowotnych. Wykonywanie tych zadań wymagało solidnej pracy analitycznej, ale i twórczej. Wiele cennych uwag, które otrzymałam w tym czasie od dr. Kautscha stosuję do dziś!
Zajęcia z prof. Christophem Sowadą były również dla mnie pomocne. Wszelkie wskaźniki ekonomiczne, poznanie rodzajów i złożoności kosztów dały mi podstawy do zrozumienia procesu przygotowywania kosztorysów umów. Wykłady z prof. Stanisławą Golinowską oraz prof. Iwoną Kowalską-Bobko pozwoliły mi zrozumieć systemy zdrowotne. Obecnie doświadczam amerykańskiej służby zdrowia z perspektywy pacjenta. Wiedza przekazana na studiach nie była aż tak różna od tego jak system ten obecnie funkcjonuje. Nauka pozwoliła mi zrozumieć jego podstawy i złożoność prywatnego systemu, z którego zrozumieniem często nawet amerykanie mają problemy. Amerykański system zdrowotny pozwala na wiele, daje szybszy dostęp do lepszej diagnostyki, nowoczesnego sprzętu, ale też obciąża finansowo pacjenta. Im lepszy ubezpieczyciel i rodzaj ubezpieczenia tym większe prawdopodobieństwo, iż zdrowie pacjenta i całej jego rodziny będzie zabezpieczone na wielu poziomach. Pojęcia opisywane na zajęciach takie jak co-pay, out-of-pocket, deductible, health insurance czy out-of-network nabrały realnego znaczenia.
Jakie umiejętności zdobyte na studiach wykorzystujesz w pracy zawodowej?
Interdyscyplinarne studia pozwoliły mi zaczerpnąć wiedzy z wielu obszarów tj. medycyny, prawa, polityki zdrowotnej, organizacji czy ekonomiki. Studia nauczyły mnie wielozadaniowości oraz pomogły mi w praktyce wielokrotnie, m.in. w pisaniu kompleksowych umów, przygotowywaniu procedur, współpracy z działami prawnymi, czytaniu aktów prawnych, ich interpretowania i wdrażania. Wszystkie analitycznie umiejętności kierowania różnymi projektami i zdobyta wiedza uświadomiły mi, że połknęłam tzw. bakcyla i czuję, iż organizacja, zarządzanie, tworzenie strategii (nie tylko w ochronie zdrowia) jest tym co lubię i chcę robić. Uważam, iż każdy, przyszły lub aktualny student zdrowia publicznego powinien odpowiedzieć sobie na pytanie: W czym jestem dobry? W jakiej dziedzinie czuje się silny? – Pogłębiać wiedzę z tego obszaru dzień po dniu, a życie otworzy przed nim możliwości i pozwoli mu iść już w odpowiednim kierunku kariery.
W razie pytań czy chęci kontaktu, serdecznie zapraszam tutaj.
Blog Zdrowia Publicznego, red. M. Furman, Instytut Zdrowia Publicznego UJ CM, Kraków: 12 marca 2020